Ambitni dopłacą do studiów

dgp_logoCzęść publicznych uczelni postanowiła pobierać od studentów opłaty za dodatkowe zajęcia, które jeszcze rok temu były bezpłatne.

Studia stacjonarne w publicznej szkole wyższej są bezpłatne. Ale tylko na papierze.

– Znowelizowana ustawa z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 ze zm.) otworzyła kolejną furtkę dla uczelni na pobieranie dodatkowych opłat od studentów, którzy kształcą się na bezpłatnym kierunku – wskazuje Justyna Rokita, rzecznik praw studenta.

Zmiana ta spowodowała, że uczelnie mogą żądać pieniędzy od osób, które skorzystają z ponadprogramowych zajęć.

– Uderza to zwłaszcza w ambitnych studentów – stwierdza Justyna Rokita.

(…)Działaniami publicznych uczelni są zbulwersowani studenci. – Podjęliśmy w tej sprawie rozmowy z rektorem UKW. Jeśli ktoś podejmując studia, wiedział, że będzie mógł za darmo skorzystać z dodatkowej oferty edukacyjnej, to w trakcie kształcenia nie powinien być pozbawiony tej możliwości. Przykładowo moduł nauczycielski daje dodatkowe uprawnienia do podjęcia pracy – tłumaczy Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej (PSRP).(…)

[ct_button id=”button_40″ size=”small” solid=”0″ link=”http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/869221,bezplatne-studia-na-papierze-uczelnie-pobieraja-oplaty-za-zajecia-ponadprogramowe.html” icon=”” arrow=”1″ color=”#” css_animation=”” animation_delay=””]Więcej w DGP[/ct_button]