Profesor musi zarobić więc opiekuje się pracami 100 osób!

metro_foto-200x200-cropSto dyplomów na jednego promotora to absurd – mówią studenci i apelują do rządu o ustalenie odgórnych limitów. Niektóre uczelnie już to zrobiły – by podnieść jakość nauczania. Ale niektóre mają wątpliwości.

Czy jeden profesor jest w stanie poprowadzić 100 prac dyplomowych? I z każdym z setki studentów omówić temat, każdego pokierować i konsultować postępy. A potem każdą pracę uważnie przeczytać, opatrzyć uwagami i wyłapać ewentualny plagiat? – W takich warunkach to można co najwyżej przejrzeć, czy przypisy się zgadzają – podkreśla Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów Rzeczpospolitej Polskiej. I proponuje, by w ustawę o szkolnictwie wyższym wpisać maksymalną liczbę dyplomantów przypadających na jednego promotora. Np. 20 studentów. – Taka decyzja na pewno ukróciłaby patologię – dodaje.

[ct_button id=”button_46″ size=”small” solid=”0″ link=”http://metro.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,17382796,Profesor_musi_zarobic__wiec_opiekuje_sie_pracami_magisterskimi.html” icon=”” arrow=”1″ color=”#” css_animation=”” animation_delay=””]Więcej w Metro[/ct_button]