ZUS nie zawsze uznaje prawa studenta

Uczniowie i studenci do ukończenia 26 lat, którzy pracują na podstawie zlecenia, umowy agencyjnej lub o świadczenie usług, nie podlegają oskładkowaniu. Podobnie jest z umową o dzieło, wyłączoną z systemu ubezpieczeń społecznych. Zainteresowani muszą jednak uważać, gdyż każda utrata statusu studenta skutkuje powstaniem obowiązku składkowego.

ZUS przyjmuje, że uczniem jest się do 31 sierpnia danego roku kalendarzowego, niezależnie od tego, czy kontynuuje się, czy też kończy naukę. Status zostaje przedłużony do 30 września w przypadku podjęcia studiów. Gdy nastąpi to później, liczy się data przyjęcia w poczet studentów. Jeżeli nastąpi w tym samym roku kalendarzowym, obowiązek ubezpieczeniowy nie powstaje. Składki od zlecenia trzeba będzie płacić w nowym roku do dnia wstąpienia na studia.

– Nie zgadzam się z taką interpretacją, gdyż prawa studenta powinny być jednakowo szanowane w każdej ustawie. Sytuacja jest niekomfortowa także dla przedsiębiorców, bo widząc legitymację studencką, nie zgłaszają pracownika do ubezpieczeń – mówi Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.

Więcej w DGP