Od 1 października 2015 r., wskutek nowelizacji z 11 lipca 2014 r., zaczął obowiązywać przepis nowo dodanego art. 167a ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym (zwana dalej „ustawą”), który nakłada na Uczelnie obowiązek sprawdzania prac dyplomowych przed egzaminem dyplomowym z wykorzystaniem programów antyplagiatowych, współpracujących z ogólnopolskim repozytorium pisemnych prac dyplomowych (art. 167a ust. 4). Co to w praktyce oznacza dla studentów? Nie mniej, nie więcej niż to, że w wyniku zmiany przepisów, od bieżącego roku akademickiego, każda praca dyplomowa (a nie jak dotychczas losowo wybrane 10-20%) zostanie sprawdzona przez specjalny program antyplagiatowy, weryfikujący nie tylko zbieżność z literaturą fachową, ale również z pracami dyplomowymi „starszych kolegów” z każdej wyższej uczelni w Polsce.
Czym w ogóle jest plagiat? To świadome oraz zamierzone przypisanie sobie autorstwa cudzego dobra intelektualnego (utworu). Jest to zatem pewnego rodzaju przywłaszczenie sobie stworzonego przez osobę trzecią utworu (odkrycia, pomysłu, wyniku naukowego, wynalazku lub innego osiągnięcia intelektualnego), czyli przejęcie i udostępnienie jako dzieło swojego autorstwa, twórczych i indywidualnych elementów czyjejś pracy. Zwrócić uwagę również należy na to, że wyróżnić możemy kilka form plagiatu tj. plagiat jawny, ukryty czy autoplagiat. Pierwszy z nich polega na świadomym, jawnym oznaczaniu autorstwa albo całości albo części danego utworu, podlegającego ochronie prawem autorskim w myśl przepisów dotyczących ochrony dóbr osobistych określonych w art. 23 kodeksu cywilnego. Plagiat ukryty (najczęściej spotykany w pracach dyplomowych) polega na powtórzeniu w mniej lub bardziej zmienionej formie, istoty czyjegoś utworu. Podkreślenia wymaga fakt, że ta forma plagiatu dotyczy nie tylko dosłownych zapożyczeń, lecz polega także na odwzorowaniu treści danego utworu przy użyciu synonimów, oddających dokładnie takie samo jego znaczenie i konstrukcję myślową. Ten przypadek jest jednakże znacznie trudniejszy zarówno do wykrycia jak i oceny z punktu widzenia przepisów prawa. Ostatnia z form – autoplagiat – polega na powtórzeniu własnych, wcześniejszych utworów w całości lub ich części, w nowym dziele.
Pisząc pracę dyplomową (która jest samodzielnym opracowaniem określonego zagadnienia naukowego lub artystycznego lub dokonaniem artystycznym prezentującym ogólną wiedzę i umiejętności studenta związane z danym kierunkiem studiów, poziomem i profilem kształcenia oraz umiejętności samodzielnego analizowania i wnioskowania) i zamierzając ułatwić sobie to zadanie poprzez kopiowanie części (lub całości) cudzego utworu – literatury fachowej), należy pamiętać, że zgodnie z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do trzech lat. Dodatkowo zaznaczenia wymaga fakt, że wobec studenta popełniającego plagiat wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne (nie ulegające przedawnieniu, zgodnie z art. 217 ust. 5 ustawy) a sam egzamin dyplomowy może zostać uznany za nieważny co w konsekwencji doprowadzi do utraty tytułu magistra i związanych z nim innych tytułów czy benefitów. Ustawa o prawie autorskim dopuszcza jednakże cytowanie polegające na przytaczaniu urywków rozpowszechnionego już utworu lub drobnego utworu w całości, w takim zakresie jaki uzasadniony jest wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem czy prawami gatunku twórczości (art.34). Należy pamiętać, że cytat zawsze musi być podpisany – co oznacza konieczność stworzenia właściwego przypisu, zawierającego zarówno dane autora jak i tytuł dzieła z którego cytat został zaczerpnięty. Plagiatem nie można jednakże nazwać samego faktu wykrycia zbieżności tekstu pracy dyplomowej (bądź każdej innej pracy) z innymi tekstami. Dopiero bowiem brak wskazania źródła z którego tekst pochodzi pozwala rozważać taki zarzut. W tym miejscu zwrócić uwagę pragnę również na inne zagrożenie związane z popełnieniem plagiatem – wyłudzenie dyplomu będące konsekwencją wprowadzenia w błąd, co do autorstwa pracy dyplomowej, komisji egzaminacyjnej. Student wyłudzając dyplom, który de facto potwierdza okoliczność ukończenia studiów – w tym wypadku nieprawdziwą – i używając go poprzez np. przedstawianie pracodawcy, zgodnie z art. 273 kodeksu karnego popełnia przestępstwo posługiwania się dokumentem potwierdzającym nieprawdę. Grozi za nie kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Różnorodność sytuacji i form możliwego plagiatu, wpływa więc na ewentualną odpowiedzialność karną, cywilną czy administracyjną, jak również na etyczne oceny postępowania.
Oprócz konsekwencji wynikających z prawa karnego, student dopuszczający się plagiatu musi liczyć się z tym, że w przypadku jego wykrycia egzamin dyplomowy zostanie najprawdopodobniej uznany za nieważny a dyplom wskutek stwierdzenia nieważności decyzji (egzaminu) straci ważność. Przepis art. 193 ustawy, stanowi bowiem, że organ właściwy stwierdza w drodze decyzji ,nieważność postępowania w sprawie nadania tytułu zawodowego, jeżeli w pracy stanowiącej podstawę nadania tytułu zawodowego osoba ubiegająca się o jego nadanie przypisała sobie autorstwo istotnego fragmentu lub innych elementów cudzego utworu lub ustalenia naukowego. Natomiast przepis art. 207 ust. 3 ustaw stanowi m.in., że do stwierdzenia nieważności decyzji o nadaniu tytułu zawodowego i wydania dyplomu właściwy jest rektor uczelni. Zaznaczyć trzeba, iż obecnie w myśl przepisów ustawy, postępowanie w sprawie cofnięcia tytułu zawodowego może zostać wszczęte w każdym czasie z tego powodu, iż jak już zasygnalizowano powyżej, czyn zabroniony w postaci plagiatu, na mocy przepisów ustawy, nie ulega przedawnieniu. Studentowi, który nie zgadza się z decyzją rektora (o stwierdzeniu nieważności decyzji w sprawie nadania tytułu zawodowego), przysługuje wniosek do Rektora o ponowne rozpatrzenie. W sytuacji gdy decyzja wydana w skutego ponownego rozpatrzenia dalej będzie niezadowalająca, przysługuje skarga do sądu administracyjnego. Dodatkowo zwrócić uwagę pragnę na fakt, iż zazwyczaj w sytuacji utraty dyplomu, osobie, której został on odebrany przysługuje możliwość ponownego przystąpienia do obrony, po złożeniu innej pracę i zaliczeniu seminarium dyplomowego (co może wiązać się z powtarzaniem semestru bądź roku i zaliczeniem różnic programowych jak również opłatą wynikającą z tej konieczności).
Konkludując zwrócić uwagę należy również na fakt, iż dotychczas z tego względu, że nie istniało wspólne repozytorium, w którym prace z wszystkich uczelni mogłyby być gromadzone zgodnie z prawem, nie było możliwe porównywanie prac powstających na różnych uczelniach. Sytuacja ta uległa znaczącej zmianie i obecnie współpracujące z bazą programy antyplagiatowe – wykorzystywane obligatoryjnie przez Uczelnie – umożliwiają wykrycie co do zasady wszystkich skopiowanych fragmentów, czyli nie tylko fragmentów pochodzących z fachowej literatury przedmiotu ale również fragmentów prac dyplomowych już obronionych na własnej bądź innej uczelni wyższej w Polsce. Prace dyplomowe trafiają i będą trafiać do tej bazy zaraz po zdanym egzaminie dyplomowym. Taka konstrukcja poszerzyła możliwości dokonywania porównań nie tylko przez promotora, decydującego o ostatecznym kształcie pracy jak również przez Polską Komisję Akredytacyjną, weryfikującą ten aspekt podczas przeprowadzanych na Uczelni wizytacjach.